Niech no tylko zakwitną wiśnie...

05.03.2020

Już za chwile przywitamy wiosnę, a razem z nią dłuższe i cieplejsze dni. Wszystko zacznie rozkwitać i budzić się do życia. Czy Wy też uwielbiacie te obsypane białymi kwiatami drzewa? Kwitnące jabłonie, śliwy i WIŚNIE które nigdzie nie kwitną tak pięknie jak w Japonii i zapewne nikt tak jak Japończycy nie potrafi kontemplować ich piękna. Stan, kiedy zamiast pracy ludzie oddają się podziwianiu kwitnących drzew nazywany jest hanami. (W Japonii funkcjonuje również wcześniejsza, bardziej starożytna forma hanami, popularna wśród starszych osób, w której obiektem podziwu są kwiaty moreli japońskiej zwanej też śliwą japońską. Ceremonie te mają spokojniejszy charakter niż często hałaśliwe i zatłoczone imprezy pory kwitnienia wiśni).

Ponieważ ten wyjątkowy czas przypadający na większości obszaru kraju na początek kwietnia trwa zaledwie kilkanaście dni, Japonię ogarnia wtedy szaleństwo. Wiśnie stają się głównym tematem rozmów, a w telewizji pojawiają się prognozy pogody szczegółowo podające dokładnie gdzie i kiedy mają się pojawić pierwsze bladoróżowe pąki. W tym okresie parki pękają w szwach. Możemy w nich spotkać rodziny z dziećmi, grupy studentów, a także panów w eleganckich garniturach, spieszących na spotkania biznesowe odbywające się w cieniu kwitnących drzew.

Japończycy są kreatywni i mają wiele pomysłów na umilenie sobie czasu i odstresowanie się. Jednym z nich są kocie kawiarnie, w których możecie spotkać koty małe i duże, rasowe i dachowce, również te czarne, które w kraju kwitnącej wiśni podobno przynoszą szczęście 😊 Pierwszy japoński koci lokal o nazwie Neko no jikan (Czas kota) otwarto w Osace w 2004 roku. Obecnie na terenie samego Tokio jest już  ich ponad  dwieście.W żadnym innym kraju nie znajdziecie tylu kocich kawiarni, w których popijając kawę można obserwować koty harcujące na sali zabaw lub wylegujące się w kawiarnianych fotelach. Miejsca te cieszą się sporą popularnością i zdarza się, że stolik trzeba rezerwować nawet z tygodniowym wyprzedzeniem. Bardzo często obowiązuje w nich całkowity zakaz wstępu dla dzieci, które mogłyby naruszyć koci spokój. Zabronione jest zaczepianie zwierząt, podnoszenie czy zganianie ich z foteli. Zdarzają się lokale, w których nie serwuje się jedzenia ani picia, a jedyną usługą jest możliwość spędzania czasu z futrzanymi  przyjaciółmi. Ponieważ Japończycy dużo pracują i żyją w ciągłym stresie, kocia terapia podczas której mają możliwość głaskania puchatego futra i wsłuchania się w uspokajające mruczenie jest wysoko ceniona. Coraz częściej zdarza się, że psycholog zaleca swoim klientom wizyty w kocich lokalach.

Również w Osace, w 1979 roku powstał pierwszy na świecie hotel kapsułowy, kolejna innowacja wymyślona przez pomysłowych Japończyków, która znalazła zastosowanie również w naszym kraju.

Skąd jednak wziął się pomysł na stworzenie tego typu hoteli? Historia ich powstania jest paradoksalnie prosta. Są one odpowiedzią na zapotrzebowanie Japończyków na nagły nocleg w mieście. Na samym początku należy bowiem zaznaczyć, że powstają one jedynie w dużych aglomeracjach gdzie, co prawda, sieć komunikacji miejskiej i podmiejskiej jest doskonale rozwinięta, jednak kursuje w określonych godzinach – miedzy 5:00 a 24:00. W sytuacji gdy komuś zdarzy się zabalować, bądź też zostać po godzinach w pracy (co jest tu na porządku dziennym, bo Japończycy to urodzeni pracoholicy), pozostaje mu tylko zostać w mieście ponieważ na taksówkę do oddalonego od Tokio o 100 km miasteczka wydałby fortunę. Nocleg w takim hotelu również nie należy do najtańszych, ale można to uznać za przysłowiowe mniejsze zło.

Meldowanie w hotelu kapsułowym odbywa się w większości przy użyciu specjalnego automatu, który wypluwa kluczyk bądź kartę po uiszczeniu przez nas opłaty. Jest tam oczywiście również recepcja wokół której zlokalizowana jest tzw. przestrzeń  socjalna, w której możecie znaleźć najczęściej sofę, mikrofalówkę i obowiązkowo automat z napojami. W tym miejscu warto zaznaczyć, że Japończycy uwielbiają  automaty. Znajdziecie w nich nie tylko napoje, ale również słodycze czy nawet ciepłe przekąski, takie jak frytki czy hot-dogi. Ale wróćmy do naszej kapsuły. Zapewne zastanawia Was jak wygląda taki pokój. Można powiedzieć, że jest to taka podłużna dziura w ścianie, wewnątrz której mieści się jedynie łóżko i kilka sprzętów elektronicznych np. zegar, radio, czasami telewizor i oczywiście nawiew, by nie udusić się w tak małej przestrzeni. Ważna informacja jest taka, że w kapsule ma panować cisza, więc słuchawki będą Wam niezbędne jeśli zamierzacie posłuchać muzyki lub obejrzeć jakiś film. Weźcie pod uwagę również to, że hotele kapsułowe nie są koedukacyjne, a w większości są one przeznaczone tylko dla mężczyzn. Jeśli już zdarzają się takie dostępne dla kobiet, to muszą one nocować na innym piętrze niż mężczyźni. Inna ważna informacja jest taka, że goście z tatuażem w widocznym miejscu nie są do nich wpuszczani. Wynika to z tego, że w Japonii tatuaże kojarzone są z przestępczością i nie są akceptowane w miejscach publicznych takich jak hotel czy łaźnia.

Jeśli nie macie ze sobą piżamy, nie musicie się martwić. Wszystko dostaniecie na miejscu zarówno papcie jak i yukatę, czyli rodzaj lekkiego, bawełnianego  stroju, który kiedyś wkładano udając się do łaźni. Obecnie może on pełnić rolę zarówno piżamy jak i szlafroka. Nie musicie się także niepokoić o kosmetyki, które również będą na  was czekały. Pamiętajcie tylko, by buty zostawić w szatni i absolutnie nie wchodzić w nich do innych pomieszczeń, a przed wejściem do łazienki przebrać papcie na specjalne „toaletowe”.

Jeśli chcielibyście spędzić noc w hotelu kapsułowym, przespacerować się zatłoczonymi ulicami Tokio, kontemplować majestatyczną górę Fudżi i marzy Wam się przeżycie Japońskiej przygody to dobrze trafiliście😊

Zaplanuj swoje wymarzone wycieczki zagraniczne już teraz i sprawdź jakie wycieczki zorganizowane przygotowaliśmy.